2.10.2012

w konkursie bachora wystartuj

"Azaliż, jeśli noc całą przespać zechcesz, nie niepokojon będąc przez bestyję dzieckiem zwaną, czary podane tutaj odprawić, gdy słońce zajdzie, musisz. Weź zatem bestyję ową, przy stole posadź. A pasków fotelika do karmienia zapiąć nie zapomnij, albowiem jebnięciem wielkim skończyć się to może i noc, miast w łożu swojem spędzić, w szpitalu na Niekłańskiej, jak potępieniec pomstując na służbę zdrowia, spędzisz. Toster uruchom, i zgodnie z prawidłami sztuki grzanki przygotuj. Dwa razy za siebie spluń, przez ramie lewe i prawe, sok do kubka utocz i bestyi podaj. Dla efektu wzmocnienia grzankę i sobie uwarz, i przy stole z bestyją spożyj, baczenie mając, aby dziecię grzankę swą zeżarło i trzewia swoje dokładnie wypełniło. A kiedy rytuału tego dopełnisz, i bestyja gromkim beknięciem spożycie zakończy, do łaźni ją powiedź, postronka święconego używając, kiejby sama poleźć nie chciała, po drodze znak krzyża li półksiężyca w powietrzu kreśląc. Wody do wanny nalej, dziecię rozbierz, i wspak inwokację z Pana Tadeusza dla uspokojenia nerwów starganych swoich odmawiając, driakwii magicznej, "emolientem" z francuska zwanej, do wody nakropl. Bacz jednak, aby bestyja z łaźni chyłkiem nie spierdoliła, albowiem wysiłek Twój cały zniweczy i łowy na bestyje od nowa rozpocząć będziesz musiał. Bestyję w wodzie zanurz, a sam pobieżaj pieluchę, piżamę i śpiwór przygotować. Po czasie naznaczonym, od fazy księżyca i pory roku zależnym, przed zsinieniem z zimna bestyję z wanny wyłów i w ręcznik z niegręplowanej wełny, przez utopcami chroniącej, z wody wytrzyj. Do sypialni zawlecz i w święcone pieluchy i nocną odzież odziej, o śpiworze nie zapominając, albowiem tylko śpiwór temperaturę odpowiednią do snu bestyi zapewnić może. Do leża łóżeczkiem zwanego bestyję wciągnij, zaklęcia pod nosem mamrocząc, a zaklęć tych za dnia wypowiadać nie waż się, albowiem moc ich nieparlamentarna wielka! Do kuchni po eliksiry snu pobieżaj, o miarce nie zapomnij! sto kropli witamin podaj. sto kropli tranu na miarkę utocz, i przeżegnaj się, aby tranu bestyja do łóżka swego nie wylała, albowiem rybą walić nadzwyczaj będzie. naznaczoną na recepcie antybiotyku ilość odmierz i bestyi podaj. wreszcie, eliksir mocy wielkiej przygotuj i na miarę nalej. a imię jego Clemastinum. kaszel on wszelki w nocy umarza i bestyji sen spokojny zapewnia, rodziców nie turbujący. po rytuałach nocnych namaszczeń księgi dobądź, traktaty o jajku co z kurą dyskutowało... albo o lokomotywie. zaprawdę, nie zna ludzka mądrość ksiąg lepiej bestyję usypiających. wersety mocy wielkiej odczytaj i bacz, aby bestyja na leżu swym cielsko swoje złożyła i wstawać nie śmiała. gdy ślepia jej, ogniem zabawy gorejące, zamykać się poczną, pocałunek swój rodzicielski na czole bestyi złóż, i do komnat swoich się oddal. jak mantrę w duchu "śpij, do ciężkiej cholery" powtarzaj dopóty, dopóki odgłosy z leża bestyi nie ucichną, a ty na zasłużony spoczynek się udasz."
takoż z ust mędrców receptę spisał baranello, anno domini 2012

1 komentarz:

dziękuję za komentarz!